Panele fotowoltaiczne wydają się świetnym rozwiązaniem – to inwestycja, która opłaca się zarówno nam, jak i planecie. Jak działa ogniwo fotowoltaiczne? Czy jest wydajne? Dlaczego fotowoltaika należy do OZE? Poznaj odpowiedzi na te i inne pytania, czytając nasz artykuł.
Jak działają panele fotowoltaiczne?
Zastanawiając się nad zainwestowaniem pieniędzy w panele fotowoltaiczne, warto choć w przybliżeniu poznać sposób ich działania. Ostatecznie nikt nie chce kupować kota w worku, prawda? A na temat paneli słonecznych powstało kilka mitów, które lepiej rozwiać już na początku.
Podstawowym komponentem paneli jest ogniwo fotowoltaiczne, to zaś zawiera krzem, półprzewodnik. Kiedy promienie słoneczne padają na ogniwo fotowoltaiczne, wytrącają z krzemu elektrony, co w dalszej konsekwencji prowadzi do powstania prądu stałego. Następnie trafia on do inwertera, który zamienia go w prąd zmienny, czyli taki, jaki jest wykorzystywany w naszych domach. Dzięki rozwojowi technologii fotowoltaicznej panele są dziś w stanie wytwarzać prąd nawet przy małym nasłonecznieniu, co znaczy, że zarówno w pochmurne dni, jak i wczesnym rankiem albo kiedy przejściowo padnie na nie cień – nadal będą dla Ciebie pracowały, po prostu ich wydajność nie będzie tak wysoka, jak w przypadku pełnego nasłonecznienia.
Wytwarzany przez panele fotowoltaiczne prąd jest ekologiczny. Energia słoneczna należy do OZE, czyli odnawialnych źródeł energii – jej czerpanie nie uszczupla zapasów jej źródła. Troska o dobro planety to jeden z powodów, dla których tak popularna staje się fotowoltaika. Dofinansowanie instalacji jest często możliwe właśnie z tego powodu – jako element programów unijnych i państwowych wspierających zieloną transformację energetyczną.
Czy panele fotowoltaiczne sprawdzą się na moim domu?
Wiele osób zastanawia się, czy panele fotowoltaiczne mogą zostać zainstalowane na dachu ich domu. Odpowiedź najprawdopodobniej brzmi: tak. Instalacja fotowoltaiki jest możliwa na większości dachów, różna jest tylko jej wydajność. Najbardziej wydajne są instalacje, które:
- są instalowane na dachu (chociaż instalacja na płaskim gruncie też może być efektywna),
- dach ma nachylenie w przedziale 30-35 stopni,
- dach ma ekspozycję na południową stronę świata,
- nie są zacienione przez drzewa, inne budynki, kominy, anteny itp.,
- są montowane przez sprawdzonych, doświadczonych profesjonalistów,
- wykonano z dobrej jakości komponentów.
Nie są to jednak konieczne wymogi. Jeśli dach ma inne nachylenie lub nawet jest płaski, nadal można na nim instalować panele fotowoltaiczne i ich wykorzystanie będzie opłacalne, tylko nie tak bardzo, jak w przypadku instalacji wykonanej na dachu z nachyleniem 30 stopni.
Innym parametrem wpływającym na wydajność paneli fotowoltaicznych jest usłonecznienie. To ilość godzin w ciągu roku, kiedy słońce pada na dany teren. Według dokonanych w Polsce pomiarów najbardziej usłonecznionym miastem jest Kołobrzeg, a najmniej – Zakopane. Oczywiście jest to parametr, na który nie mamy wpływu, wykorzystuje się go jednak przy obliczaniu potencjalnych zysków z inwestycji w fotowoltaikę.
Kolejnym zmiennym parametrem jest wiek instalacji. Panele fotowoltaiczne mogą mieć różnie określaną przez producenta żywotność, zwykle mieści się ona w zakresie 12-20 lat. Trzeba jednak mieć świadomość, że z czasem wydajność paneli spada, szacuje się zazwyczaj, że po pierwszych 10 latach obniża się ona o 10 procent.
Jakiego rodzaju system wybrać?
Systemy fotowoltaiczne możemy podzielić na dwa rodzaje: off-grid i on-grid (albo odpowiednio: zamknięte i otwarte). Ogniwo fotowoltaiczne pracuje w nim w ten sam sposób, podstawowa różnica polega na tym, co dalej dzieje się z powstałą energią.
Energia wytwarzana przez panele fotowoltaiczne – po zamianie na prąd zmienny przez inwerter – może być na bieżąco zużywana przez urządzenia elektryczne działające w naszym gospodarstwie domowym. Jednak panele działają bez względu na to, czy i ile energii w danym momencie zużywamy, dlatego przynajmniej przez część czasu swojej pracy wytwarzać będą nadwyżkę energii. Dwa rodzaje instalacji fotowoltaicznych radzą sobie z tą nadwyżką na dwa różne sposoby.
Instalacje on-grid (otwarte), które są podłączone do sieci lokalnego dostawcy energii elektrycznej, odsyłają do tej sieci wyprodukowaną nadwyżkę. W zamian dostawca udostępnia prąd ze swojej sieci po bardzo atrakcyjnych cenach. Będzie on potrzebny np. w nocy albo w czasie niepogody, czyli wtedy, kiedy zapotrzebowanie na prąd w gospodarstwie będzie wyższe niż aktualnie wytwarzana energia.
Instalacje off-grid (zamknięte) są bardziej rozbudowane niż ich otwarte odpowiedniki. Występuje w nich akumulator, do którego nadwyżka energii jest odprowadzana. Można też czerpać energię z akumulatora w nocy lub przy niewystarczającej produkcji paneli. W ten sposób możliwe jest uniezależnienie się od lokalnego dostawcy energii.
Które rozwiązanie jest bardziej opłacalne? Zależy to od wydolności całej instalacji, jednak optymalnie funkcjonujący off-grid jest w stanie pozyskiwać darmową energię zasilającą całe gospodarstwo, co bez wątpienia jest większą oszczędnością. Trzeba jednak liczyć się z tym, że taki system jest droższy – ze względu na konieczność zakupu i zamontowania akumulatora czy regulatora ładowania, który dba o utrzymanie odpowiedniego napięcia i nieprzeładowanie systemu.
Panele fotowoltaiczne należy traktować jak inwestycję: wydajemy pieniądze, które po czasie zwracają się z nawiązką dzięki obniżeniu (lub wyeliminowaniu) rachunków za prąd. I jak przy większości inwestycji, im większą kwotą dysponujemy na początku, tym lepszy zwrot możemy otrzymać. Dlatego popularnym rozwiązaniem jest sięganie po kredyty gotówkowe – takie jak Mistrzowski kredyt gotówkowy – zwłaszcza w sytuacji, gdy możemy zdobyć atrakcyjne dofinansowanie z któregoś programu unijnego lub państwowego promującego ekologiczne rozwiązania i zieloną transformację energetyczną. Takie posunięcie może się po prostu bardzo opłacać.